Zagrożenie powodziowe dla Kudowy

                                                     Wizja lokalna 

 

  Stowarzyszenie ,,Obywatelska Kudowa”-  OK dokonało w dniach 31 maja – 1 czerwca 2017r.  wizji lokalnej w miejscach wysokiego zagrożenia powodziowego.
Ponieważ w ostatnich latach mają miejsce w Europie coraz silniejsze i coraz gwałtowniejsze powodzie – co ma związek ze zmianami klimatycznymi, – to Stowarzyszenie OK postanowiło zbadać, jakie możliwości odbioru wielkich opadów mają potoki kudowskie, szczególnie Czermnica (płynąca przez Czermną) i Trzemeszna (płynąca przez Górną Kudowę, koło basenu krytego, przez Park Zdrojowy). O zagrożeniu powodzią i zarządzaniu ryzykiem powodziowym sygnalizował już końcem października 2015r. p. Henryk Cholawski (obecny przedstawiciel Stowarzyszenia OK): http://kudowa.web-port.pl/dzialalnosc-radnej/wnioski/wniosek-mieszkanca/
Ponieważ członkowie Stowarzyszenia OK – odbierali od mieszkańców niepokojące sygnały, że potoki są zaniedbane i nie będą w stanie w ogóle odebrać większych wód opadowych – postanowiło dokonać wizji lokalnej.

                                               Potok Trzemeszna

Wizja lokalna przeprowadzona przez Stowarzyszenie w dniach 31 maja – 1 czerwca 2017 dała obraz wręcz dramatyczny.

 

Wlot do kanału Trzemesznej  za budynakami Verde Montana. Widać, że nie było tu żadnego porządkowania

 

Potok płynący przez Górną Kudowę naniósł żwiru i kamieni wzdłuż ul.Okrzei;  jest płytki i nawet niewielki przybór wody spowoduje jego wylanie na ul.Okrzei. Jednak szczególne zagrożenie zaczyna się od wejścia tego potoku w kanał podziemny, za budynkami Verde Montana. Kanał przykrywający potok został przedłużony w czasie budowy sanatorium Bristol i – jak informował przed paru laty Rejonowy Zarząd Gospodarki Wodnej – sanatorium Bristol ma obowiązek troski o drożność tego kanału. Tymczasem u wlotu do kanału (za budynkami Verde Montana) na osłniających wlot kratach gromadzą się śmiecie, których nikt nie usuwa. Pod kratami widać rosnące wysokie trawy, co oznacza, że od zimy nikt tu nie zaglądał. Nie wiadomo jak jest w kanale, jaka jest jego drożność, ponieważ po opadach jesiennych (zawsze obfitszych) nie widać tu żadnych prac oczyszczających. Do tego wylot z tego kanału koło Zameczka jest znacznie mniejszy od wlotu, a więc przy gwałtowniejszym przybraniu wód opadowych, woda będzie musiała przelać się górą na Park i obiekty od Verde Monta, po basen kryty, Polonię, Zameczek i Pijalnię wód. Gdyby to nastąpiło, to zalana zostanie cała maszynownia Basenu krytego i niecka wody basenu, co spodowałoby jego zniszczenie. Zalanie parteru pozostałych wymienionych budynków to także olbrzymie straty. Ułożona kostka granitowa mogła by być wyrwana z ziemi, co spodowałoby nastepne ogromne koszty.

 Nad kratą wlotu Trzemesznej do kanału podziemnego. Od lewej: Adam Frankowski, Marta Midor-Burak, Henryk Cholawski, Aneta Franus-Grzeszcz, Ewa Ziniak, Stanisław Wołowiec. Zdjęcie wykonał Bronisław MJ Kamiński.

Członkowie Stowarzyszenia OK wraz z p. Stanisławem Wołowcem oraz p. Bronisławem MJ Kamińskim zwiedzili znajdujący się nad Kudową teren tzw. ,,Pięciu Stawów” w stronę Gór Stołowych, jako możliwych zbiorników retencyjnych zabepieczenia przeciwpowodziowego (zdjęcie wykonał Bronisław MJ Kamiński).

 

                                                                       Potok Czermnica

   W Czermnej rzeczka jest całkowicie zarośnięta, trawy sa bardzo gęste, grube , mocne i wychodzą w wielu miejscach powyżej ścian bocznych rzeczki.

Rzeczka w Czermnej zarośnięta na całej długości gęstymi trawami, przypomina ,,zalesione” rzeczki;  nie ma żadnych szans na odbiów większych wód opadowych

 

Rzeczka w tym stanie nie może odebrać silniejszych wód opadowych, w związku z czym w dolnej Czermnej i czeskiej Małej Czermnej, w przypadku silnych, gwałtownych opadów – mogłaby nastąpić katastrofa powodziowa. Mieszkańcy skarżą się, że w zarośniętej rzecze buszują żmije, które mogą wychodzić z rzeczki przy zwiększeniu wody; padają stwierdzenia, że w żadnym z poprzednich lat nie bylo takiego zaniedbania na w/w potokach.
Gdyby gmina Kudowa-Zdrój była podzielona administracyjnie na Zarzady Osiedlowe lub Sołeckie – zapewne nie borykalibyśmy się z takim obrazem zalesionych rzek.
Stowarzyszenie zwraca się do Bumistrza Miasta Pana Piotra Maziarza o jak najszybsze zajęcie się tą sprawą, bowiem nadchodzą tygodnie lata, w których bywają wielkie opady. Może ich nie być, ale należy zapobiegać na wypadek możliwych zdarzeń, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że to może kiedyś nastąpić.
Trzeba przewidywać; zabezpieczać i postępować tak, jakby powódź zagrażała bardzo realnie.
Stowarzyszenie ,,Obywatelska Kudowa”