MOCNO ZABIŁY SERCA KUDOWSKIE

Ostatnie pożegnanie Anny Norowskiej-Kiecy

 

Na uroczystości pogrzebowe w kościele i na cmentarzu w Czermnej – w sobotę 25 sierpnia 2018 r- przybyło bardzo dużo ludzi. Nabożeństwo i ceremonię pogrzebową prowadził Proboszcz Parafii Zakrze Ks.Edward Rostkowski, w której to parafii ostatnie lata życia mieszkała Anna Norowska-Kieca. Ksiądz Proboszcz pożegnał Zmarłą pięknymi słowami o Jej życiu i osiągnięciach. W tradycji pogrzebowej pozostawia się jeszcze część świecką uroczystości pogrzebowych na cmentarzu, po opuszczeniu trumny do grobu i przy składaniu kwiatów.Wtedy wygłaszane są  przemówienia świeckie, od władz, organizacji społecznych, uczestników uroczystości. Na tym pogrzebie tzw. część świecka została włączona do nabożeństwa wewnątrz kościoła, zatem dalsze przemówienia pozostały do wygłoszenia w innych miejscach i okolicznościach.

 

Dobra tradycja rodzinna

Po pogrzebie, na uroczystym spotkaniu rodziny i gości  przypomniano mniej znane fragmenty jej życia. Ania urodziła się na ziemi opatowskiej, na pograniczu Mazowsza i Sandomierszczyzny,  w rodzinie o długich tradycjach patriotycznej polskiej szlachty. Jej wuj, generał Franciszek Kamiński był naczelnym dowódcą Batalionów Chłopskich  (włączonych w skład AK) i odznaczył się bohaterstwem w walce z hitlerowcami w czasie pacyfikacji Zamojszczyzny. W wyniku tego twardego oporu Niemcy zmuszeni zostali do przerwania brutalnej pacyfikacji. W postawie Ani wyczuwało się tę piękną, zdecydowaną patriotyczną tradycję. Przypomniano, że Ania – po studiach w Śląskiej Akademii Medycznej – wybrała jako miejsce pracy Kudowę-Zdrój i przybyła tu w 1975r .

 

44 lata pracy w Kudowie i ponad 100 tysięcy zabiegów

Pracowała w Kudowie przez 44 lata, organizowała gabinety stomatologiczne, przyjmowała pacjentów, było ich w tych 44 latach  ponad 100 tysięcy. Ciężka i wymagająca wielkiego skupienia praca była wykonywana przez nią ciągle na stojąco, co zdumiewało jej siłami fizycznymi przy niewątpliwie obolałych nogach i plecach. Do tego, znajdowała czas na działalność społeczną, często zaraz po takiej pracy, i czas dla swoich ukochanych zwierząt kotów i piesków. Opiekuńczość ta była powszechnie znana i z pewnością wpływała na rosnącą w Kudowie kulturę w traktowaniu zwierząt.

 

Ważne Projekty Ani
Aniny, Medal im.Prof.Antoniego Falkiewicza i imiona dla mostów

We wszystkich wielkich i mniejszych akcjach społecznych widoczny był udział Ani. Wsparła budowę Pomnika Trzech Kultur, Pomnika Anny Świdnickiej, zaproponowała zmianę nazwy „ul.Graniczna” na „Aleję Jana Pawła II”, doprowadziła do wykonania i zainstalowania tablicy pamiątkowej na Domu Zakonnym o pobycie Karola Wojtyły w Kudowie Zdroju. Ania zaproponowała, by specjalnym rodzajem uroczystości uczcić Patronkę Historyczną Kudowy Zdroju Annę Świdnicką, księżnę piastowską, królową Czech i cesarzową Cesarstwa Rzymskiego. Zaproponowała, by w dniu imienin Anny organizować tzw Aniny pod Pomnikiem Anny Świdnickiej w Czermnej. Od 2004 r odbyły się trzy uroczystości Aninowe, przybyły panie o imieniu Anna  i wielka historyczna Patronka otrzymała kwiaty od swoich imienniczek. W 2019r. będzie 680 rocznica urodzin Anny Świdnickiej i o Aninach na 2019r. rozmawiano już z Anną Norowską-Kiecą oraz Towarzystwem Naukowym Polsko-Czeskim. Te Aniny w 2019r zorganizujemy także z myślą o naszej Ani Norowskiej-Kiecy. Pozostały także do realizacji dwa ważne projekty Ani, które Ona przygotowała – jako Przewodnicząca Stowarzyszenia Rozwój – lecz nie zdążono ich zrealizować. Pierwszy z tych projektów to wielka nagroda Miasta Kudowy Zdroju – Medal im. Profesora Antoniego Falkiewicza, który miałby być przyznawany za zasługi dla ochrony zdrowia i środowiska naturalnego. Ania przeprowadziła w tej sprawie rozmowy z rodziną Profesora Falkiewicza, z jego córka i wnukiem. Jest zgoda rodziny, jest pragnienie wielu osób . by to zaistniało i podniosło rangę międzynarodową naszego miasta. W czasach rządów burmistrza Czesława Kręcichwosta – gdy Ania wyszła z tym projektem – było tak dużo ważnych potrzeb i faktycznie realizowanych – że ten projekt czekał w kolejce. Burmistrz Kręcichwost był życzliwy w realizowaniu projektów Ani, jednak były wtedy inne sprawy ważne dla poprawy warunków codziennego życia w mieście. Potem projekty Ani  zostały trochę zapomniane. Powinniśmy jednak do nich powrócić jakby z realizacji zadań pozostawionych nam przez Anię. Drugim ważnym, ale także interesującym projektem Ani – jako Przewodniczącej Stowarzyszenia Rozwój – był jej projekt nadania imion mostom kudowskim. W samej Czermnej jest dziesięć mostów i jeszcze parę w centrum i na Słonem. Ania zaproponowała imiona dla każdego mostu i to jest w aktach Stowarzyszenia lub w jej domowych szufladach, ale o tym także pisano w tym czasie w prasie. Zaproponowała przy tym, by każdy z mostów miał swój wystrój plastyczny, stosownie do imienia. Upiększyłoby to nasze miasto i nadało pewnej oryginalności. Na przykład, jeden z mostów prowadzących do Szlaku Ginących Zawodów miał w projekcie nazwę Most Rzemieślników. Pomysł naprawdę piękny i znowu powinniśmy do tego projektu powrócić z miłości i wdzięczności dla naszej Drogiej Ani. Wspominać będziemy Ją długo i bardzo ciepło. I zróbmy coś dla naszego miasta i dla tej wdzięcznej pamięci W pogrzebie Ani wzięli udział także Czesi z Małej Czermnej. Pan Drahomir Pavliczek z małżonką przybyli na uroczości i w rozmowach mile wspominali długą znajomość z naszą Anią.Niech to pozostanie także dobrym znakiem i niech to potwierdza, że Ania dobrze pomyślała proponując likwidację nazwy „ul.Graniczna”.  /Przyjaciele Ani/