FATA MORGANA  czyli piątkowe spotkania u Burmistrza

 

Wczoraj, tj 19 lipca 2018 wpłynął taki oto tekst z prośbą o jego zamieszczenieszczenie:

 

                               FATA MORGANA  czyli piątkowe spotkania u Burmistrza

W piątek o godzinie.14.30 w Urzędzie Miasta spotkali się zacni ludzie. Oczywiście oprócz Burmistrza przybyła Przewodnicząca Rady Miejskiej,inni Radni (nie wszyscy) Pani Wiceburmistrz, pracownicy Urzędu Miasta oraz szanowani Obywatele Kudowy w tym nauczyciele kudowskiego liceum ,mieszkancy Slonego i Czermnej. Czyżby Burmistrz zaczął organizować cykliczne spotkania przedweekendowe, życząc wybranym mieszkańcom pięknej pogody? A może zmienił godziny przyjmowania interesantów,gdyż jak gminna wieść niesienie to w normalny dzień urzędowania zazwyczaj interesantów przyjmuje inny pracownik Urzędu? A może to już spotkanie przedwyborcze?

Jak wieść gminna niesie Ci zacni ludzie spotkali się w związku ze wstępną decyzją nieotwierania w obecnym roku klasy Liceum  oraz pomysłem „Technikum Reaktywacja, Technikum reinkarnacja , czy też coś co jeszcze Urząd ma na RE” Może i decyzja w tym roku nie pociągnęła by za sobą katastrofalnych skutków poza wątpliwymi oszczędnościami finansowymi, ale tak naprawdę wiązało by się to z powolną likwidacją Liceum Ogólnokształcącego w Kudowie Zdroju, które zapewne zostało by zlikwidowane za dwa lata. Szkoła posiadająca 58 letnią tradycję, która wykształciła wiele znakomitych osobistości poprzez nieprzemyślane decyzje zostałaby zlikwidowana, gdyby nie to spotkanie. Po spotkaniu pojawiło się kilka artykułów i pism do ważnych osobistości w kraju ( jak wieść gminna niesie) . Na reakcję nie trzeba było długo czekać .Już w tym tygodniu zapadło kilka decyzji w wyniku których okazało się że jednak klasa w Liceum może zostać obok oczywiście wskrzeszonej klasy technikum  oraz klasy zawodowej. Jednak najśmieszniejsze jest to że pojawiły się informacje, że sprawy z likwidacją klasy Liceum w ogóle nie było, nikt nie postanowił o zamknięciu wspomnianego oddziału (może spotkania w Urzędzie Miasta też nie było) a wszystko to „ chore urojenia”  przeciwników Pana Burmistrza. Zupełnie tak samo jak kilka lat wstecz pojawił się „ rewelacyjny „ pomysł przeniesienia przedszkola do budynku Liceum, po czy Urząd szybko wycofał się z genialnego pomysłu, mówiąc że przeciwnicy rozpowszechniają płotki. Wniosek z tego taki, że jak jest ważna publiczna sprawa to musi zostać zwołane duże pospolite zebranie mieszkańców które przy pomocy mediów zamanifestuje swój protest.

PANIE BURMISTRZU ZŁYCH DORADCÓW PAN MA.  !!!!
Janosik.

Panie Janosik -serdecznie dziękujemy za przesłany tekst. Ze swej strony chcemy tylko dodać, że  13 lipca br. została powzięta decyzja przez Organ prowadzący (burmistrz) o nie otwieraniu klasy I LO.
To Przewodnicząca RM Sylwia Bielawska zwołała spotkanie w celu rozmów z Burmistrzem,  w celu ratowania LO.  Niezrozumiałym dla uczestników spotkania była taka ,,cicha” decyzja, która nie była poprzedzona rozmowami z czynnikiem społecznym.
Jak widać spotkanie osiągnęło pozytywny wynik, z czego się cieszymy,  choć jak widać (na co wskazuje artykuł mieszkańca) – takiego spotkania nie było, takiej decyzji nie było…. ; to co było i co to w ogóle jest?