GzK – 31.10.2021r.

Zdjęcie z Sesji Rady Miejskiej z dnia 29.X.2021 r. Źródło: https://youtu.be/Tr9XAE1ON6Q
O tym poniżej w rubryce: Z życia Rady Miejskiej. 

 

 


WSPÓLNA KUDOWA


Stowarzyszenie Obywatelska Kudowa-OK realizuje swoje cele zgodnie z przyjętym regulaminem i z własnych składek członkowskich.  Działania jego skupiają się w szczególności na budowie społeczeństwa obywatelskiego, edukacji i zwiększania świadomości w różnych dziedzinach życia, w tym poszanowania praw człowieka, natury, historii. Do popularyzacji działań – służy strona stowarzyszenia Głos z Kudowy, która jest otwarta dla każdego obywatela. 

Cele regulaminowe realizowane są poprzez występowanie do odpowiednich organizacji i instytucji w zakresie wniosków i uwag składanych przez mieszkańców. Stowarzyszenie OK nie jest ugrupowaniem politycznym, ani instytucją, mającą wpływ na realizację tych wniosków, petycji, skarg i apeli – lecz służy naszemu społeczeństwu; przekazuje zgłaszane uwagi mieszkańców, a realizacją tych wniosków –  zajmują się powołane do tego urzędy. 

Stowarzyszenie aktywnie zaangażowało się w przywracanie pamięci Ludziom, wydarzeniom, miejscom i edukacji przyszłego pokolenia w poszanowaniu praw człowieka, historii, przyrody. Sumiennie pokazuje sygnalizowane przez Was pozytywy i zagrożenia, po to, by nasza Wspólna Kudowa szła w dobrym kierunku, tzn. wizji dostosowanej do potrzeb Wspólnoty.
Nie zajmujemy się oceną działań, a raczej chwalimy lub przestrzegamy przed ewentualnym zagrożeniem w przyszłości –  oceną działań, zajmie się przyszłość.   Wszystkich mieszkańców zachęcamy, by działali społecznie, obywatelsko, w zgodzie ze swoim sumieniem. Stowarzyszenie OK (jako jedyne w tej kadencji aktywne stowarzyszenie obywatelskie realizujące cele statutowe) nie uzurpuje sobie działań obywatelskich, wręcz przeciwne.  Szanujemy głosy naszych Wyborców, którzy zadecydowali o tym, jak ma wyglądać Kudowa przez najbliższe lata  – zachęcamy i przekonujemy, że każdy Obywatel może, a nawet powinien działać obywatelsko. /Red./

 

 


Spotkanie Radnego z Mieszkańcami


___*___
Spotkanie z Radnym Adamem Frankowskim
27.X.2021r. 

  

W dniu 27 października odbyło się spotkanie Radnego Adama Frankowskiego z Mieszkańcami.

Takie spotkania dzielnicowe organizowane przez radnego okręgu zostały zapoczątkowane w poprzedniej kadencji w okręgu nr 6 i cieszyły się dużym zainteresowaniem. W wyniku tych właśnie spotkań pojawił się Budżet Obywatelski, Urzędowy Rejestr Umów i inne projekty obywatelskie wnoszone do budżetu miasta.
Spotkania te były organizowane w okręgu 6 cyklicznie od 2015 r  i są kontynuowane przez Radnego Adama Frankowskiego w obecnej kadencji.
Dla Stowarzyszenia ,,Obywatelska Kudowa” – OK takie spotkania Radnego z Mieszkańcami są warunkiem niezbędnym do poznania potrzeb mieszkańców danego obszaru i mogą korzystnie wpływać na rozwój modelu dzielnicowego, w którym to mieszkańcy, jako najbardziej zorientowani w faktycznych priorytetach i potrzebach swoich dzielnic, współuczestniczą w zarządzaniu miastem.

 

Sprawa Rad Społecznych

         Ponieważ spotkania te zostały odłożone w czasie z uwagi na wcześniejsze obostrzenia covidowe, toteż po tak długiej przerwie przybyło wielu mieszkańców, którzy poruszyli wiele istotnych spraw, począwszy od umierających drzew, roślinności, zaniedbanych budynków w samym Parku Zdrojowym, potrzeby zrewitalizowania budynków wspólnot mieszkaniowych w centrum miasta; braku kanalizacji na ul.  Słonecznej i ogólnego katastroficznego stanu tej ulicy, którą chętnie przechadzają się turyści idący w kierunku PNGS;  jakości powietrza w uzdrowisku w okresie grzewczym, i wiele innych.
W czasie spotkania z Radnym Adamem Frankowskim  pojawiła się również sprawa remontu muru oddzielającego staw w Parku Zdrojowym od potoku. Przypomniano, że mur pojawił się  około 40 lat temu, przedtem żadnego takiego muru w tym miejscu nie było. Ponieważ jest i drogo kosztuje nas jego utrzymanie, więc zebrani na tym spotkaniu  zastanawiali się jak teraz i w przyszłości uniknąć  wadliwych rozwiązań w sprawach  organizacji życia wspólnotowego, rozwiązań technologicznych, ekologicznych.
Zauważono, że w  Radzie Miejskiej dużego uzdrowiska jakim jest Kudowa-Zdrój nie ma:  lekarza, fizjoterapeuty, pielęgniarki, czy inżyniera specjalisty w dziedzinie instalacji grzewczych, elektrycznych i wodno-kanalizacyjnych i ekologicznych.  Padały pytania: Kto jest  obecnie w Radzie Miejskiej?  Jacy są specjaliści w Urzędzie Miasta i od czego? Czy w Urzędzie mamy dendrologa i innych specjalistów wyczulonych na potrzeby dbałości o Park Zdrojowy i miasto uzdrowiskowe?   Nie chodziło o to, żeby zwalniać urzędników i poszukiwać nowych po studiach specjalistycznych, lecz, żeby szkolić i kształcić tych, którzy są i pracują, bo oni mają być fachowi i mają  przetrwać każdą Radę Miejską. Są bowiem różne studia podyplomowe, dobre intensywne kursy itd itd. A gdy chodzi o radnych, to oddzielna sprawa: bez krytykowania tej Rady Miejskiej  stwierdzono, że  są to osoby wybrane w wyborczym akcie politycznym, tak dzieje się we wszystkich miejscowościach w Polsce. I taki skład mógłby być odpowiedni, gdyby taka Rada Miejska i Burmistrz mieli do pomocy tzw. społeczne ciała doradcze i opiniodawcze, złożone z fachowców, zaangażowanych społeczników i dobrze zorientowanych w fachowych, szczegółowych sprawach, mających wiedzę  i dobrą wolę doradzania. Od  dłuższego czasu Stowarzyszenie Obywatelska Kudowa-OK o tym wspomina, i być może  sprawa powoli dojrzewa do realizacji. Każdy Burmistrz i każda Rada Miejska, która tego dokona będzie  mieć wielką zasługę w budowie dobrej wspólnoty kudowskiej.  Jako przykład wzięto Park Zdrojowy, który jest ważnym narzędziem  w terapii uzdrowiskowej.  O tym, czy Park Zdrojowy ma być miejscem ciszy czy hałasu, wystaw kulturalnych, imprez, czy handlu bazarowego  itd. itd. powinno zastanowić się grono ludzi znających takie problemy, a wśród nich powinien być lekarz uzdrowiska. Radni, i Burmistrz, czyli  polityczni przedstawiciele społeczeństwa powinni podejmować decyzje  w takich sprawach po uważnym wysłuchaniu opinii ciała doradczego, jakim powinna być Rada Społeczna Parku Zdrojowego. Takie ciało społeczne złożone np. z 10 osób  zorientowanych  w roli i funkcjach Parku Zdrojowego może dobrze doradzić Radzie Miejskiej i Burmistrzowi.  Rady Społeczne zdawały i zdają egazamin jako ciała opiniodawcze i doradcze, nic gminy finansowo nie kosztują, ponieważ jest to praca typowo społeczna. Zebranie raz na kwartał  byłoby wystarczające dla Burmistrza i Rady Miejskiej do wyrobienia sobie szerszych poglądów na daną sprawę i podejmowania  wywarzonych decyzji. Rada Społeczna dla danej sprawy np. Parku Zdrojowego, Działalności  Gospodarczej, Kultury i Turystyki i dla każdego osiedla – mogłaby się składać np. z 10  osób, z tym, że 4 osoby mogłyby być wyznaczane przez Burmistrza i Radę Miejską, a 6 z wyborów społecznych. Rady Społeczne powinny mieć umocowanie  w statucie gminy, a regulaminy powinny umożliwiać im szerokie doradztwo i poszanowanie wyrażanych opinii. Burmistrz i Rada Miejska mogą bowiem podejmować uchwały, na które  Rady Społeczne mogą mieć inny pogląd, ale wówczas sprawy takie są gruntowniej rozważane i odrzucenie opinii Rady Społecznej wymagałby uzasadnienia. Zebrani, liczą na pozytywne potraktowanie tych projektów przez obecną Panią Burmistrz i Radę Miejską. Radny Adam Frankowski również wypowiadał się w tej sprawie  akceptując projekt Rad Społecznych, jako  dobre rozwiązanie dla gminy, Burmistrza i Rady Miejskiej. 
Od dłuższego czasu toczą się w społeczeństwie kudowskim dyskusje  na temat oddzielenia Liceum Ogólnokształcącego  od  szkoły podstawowej i przywrócenia Liceum jego dawnej autonomii.  Tematyka ta będzie przedmiotem jednego z następnych spotkań z Radnym. /Red./.

 

.


Z życia Rady Miejskiej


___*___
Z życia Rady Miejskiej Kudowy-Zdroju

Adam Frankowski

Październik 2021 r.

W piątek 29 października o godzinie 12:00, w samo południe, rozpoczęła się bardzo ciekawie skonstruowana sesja Rady Miejskiej Kudowy-Zdroju, przez pierwsze trzy godziny wręczono kilkunastu dzieciom skromne stypendia naukowe i wysłuchano wystąpień  przedstawicieli Straży Granicznej, Policji, Straży Pożarnej zawodowej i ochotniczej na temat bezpieczeństwa w naszej gminie. Ponadto pani Skarbnik Gminy uraczyła nas wykładem o różnych rodzajach podatków, którymi dociskani są nasi mieszkańcy. Po tym czasie przeszliśmy jeszcze do omawiania strategii rozwiązywania problemów społecznych na lata 2021-2027 referowanej przez panią kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej.  Pani burmistrz ponownie świetnie się spisała w roli prowadzącej obrady Rady Miejskiej. 

W trakcie sesji przedstawiono wiele tematów, którymi można by było obsłużyć przynajmniej dwie, jeżeli nie więcej, również wielogodzinnych sesji. Jednakże, w tym dniu dowiedzieliśmy się, że w Policji kończą się problemy kadrowe i jest nadzieja na poprawę oraz zobaczenie pieszych patroli funkcjonariuszy na naszych ulicach. Mamy bardzo prężną ochotniczą Straż Pożarną, która wspiera naszą gminę w każdej formie, to wyczyszczą rzekę, coś zbudują, wyremontują, pomalują, posprzątają. Dlatego warto wspierać ochotników, pamiętając, że zawodowa Straż Pożarna jest 40 km od Kudowy-Zdroju, a ochotnicy są na miejscu. I na koniec dowiedzieliśmy się, że Straż Miejska pracuje od poniedziałku do piątku do 15:30. Z sentymentem wspominam poprzedniego wieloletniego Komendanta Straży Miejskiej pana Stanisława Jakubca, który nigdy nie odmawiał pomocy i zawsze miał nienormowany czas pracy. 

W dalszej części sesji uchwalono podwyżkę podatków od nieruchomości oraz zwiększono opłatę uzdrowiskową, likwidując przy okazji ulgi dla dzieci i niepełnosprawnych. Kasa miejska, jak przedstawia to Burmistrz Miasta, świeci pustką, a zapełnia się ją najłatwiej jak można, czyli poprzez podnoszenie podatków do maksymalnych poziomów. Ponownie przy uchwalaniu tak ważnych obciążeń dla mieszkańców i turystów zabrakło mi dyskusji pomiędzy radnymi. Nawet opinię komisji gospodarczej przedstawiła pani Skarbnik Gminy. 

Na koniec perełka, publicznie odczytano list skierowany do mnie jako radnego Rady Miejskiej Kudowy-Zdroju. Myślałem, że czas ataków na radnych spoza nurtu władzy samorządowej skończył się wraz z zakończeniem poprzedniej kadencji Rady Miejskiej. Myliłem się, gdyż ustami przewodniczącego  Wojciecha Duś został odczytany list skierowany do mnie, podobno napisany przez mieszkankę naszej gminy. List zawierający wiedzę i wyrażenia, które nie są powszechnie dostępne dla mieszkańców. Zaatakowano w nim Stowarzyszenie Obywatelska Kudowa – OK, którego jestem członkiem Zarządu.  

Sceny takie, w wykonaniu faktycznych mieszkańców oglądaliśmy na sesjach przed trzema laty, gdy przewodniczący był tylko radnym. Nauka nie poszła w las i przewodniczący Rady Miejskiej takimi „stachanowskimi” metodami, chce mnie zmusić do zmiany moich norm i przekonań. Polecam oglądanie sesji z dnia 29 września od 4 godziny i 45 minuty. 

Ciekawe również było zakończenie sesji, szybkie byleby nie dopuścić mnie do polemiki.  Adam Frankowski.

.

 


***Jesteście w sercach i umysłach naszych ***


___*___
DNI ZADUMY
Dzień Zmarłych
,,Jesteście w naszej pamięci”

Wszystkim Kudowianom i miłośnikom Kudowy, którzy wnieśli tak wiele do  Wielkiej Rodziny – Wspólnoty Kudowskiej; naszym Przodkom, Znajomym i Bliskim oraz Ludziom na całym Świecie, których nie ma dzisiaj pośród żywych, ale żyją w pamięci zbiorowej – palimy światełko wieczności.

 

Pamiętamy o Was !
Jesteśmy Wam wdzięczni za wszystko, co uczyniliście dla Świata, by był lepszy i żyło się nam lepiej.

 

 

***

***

Korzystając z okazji, w czasie refleksji, zadumy, szczególnej pamięci
 – zamieszczamy również przesłane do GzK zdjęcia Pedagogów Żywieckich, których nie ma już wśród żywych, a którzy zostawili swoje wielkie dzieło w kształtowaniu pokoleń i pozostaną w pamięci zbiorowej.


Album poświęcony Nauczycielom wykonany przez dokumentalistę żywieckiego Pana Hieronima Woźniaka, można obejrzeć pod linkiem:

https://photos.app.goo.gl/erZ3rcUQQHzewXSX9

 



***

Cześć pamięci!

Palimy lampkę Żywczanom i naszym Przodkom poległym w czasach II Wojny Światowej.
Nie możemy o Was zapomnieć !


Zdjęcia z Tablicy Pamiątkowej – poświęconej Poległym w czasach II Wojny Światowej Pietrzykowianom – znajdującej się przed budynkiem Szkoły. Zdjęcia zostały wykonane podczas wizyty Grupy Rodzin z Kudowy rodem z Pietrzykowic na Jubileusz 750-lecia  przez  Tomasza Powolnego.

Autorem wszystkich tych tablic był Rudolf Adamczyk.

 

.


Z CYLU: TRADYCJE W PSTRĄŻNEJ.


___*___
Znalezione na strychu

Wioleta Suzańska

Sekrety ukryte na strychach, pod podłogą, w piwnicy są ciekawym i niejednokrotnie jedynym materiałem, który świadczy o faktach historycznych. Odnajdując takie „perełki” uruchamiamy swoją wyobraźnię, zaczynamy zastanawiać się skąd się tam wzięły i jaka jest ich historia.

Niejednokrotnie stare posiadłości skrywały wiele tajemnic w postaci małych skarbów. Dla niektórych były to mało znaczące rzeczy, dla innych stały się źródłem do badania historii. Po drugiej wojnie światowej, w wielu budynkach w Pstrążnej odnajdywano  przedmioty, dokumenty, które ostały się po ludności tubylczej. Jednak nie każdy przywiązywał wagę do tych znalezisk.
Mieszkańcy dawnej Pstrążnej nie byli ludźmi zamożnymi, dlatego też nie należało się spodziewać, że w piwnicy zakopane będą  drogocenne kamienie. Podczas remontów starych domów najczęściej znajdywano  fotografie, dokumenty, książki, skrawki ówczesnej prasy, drobne monety, naczynia i proste meble. Większość tych rzeczy zwyczajnie spalono, jako że były niemieckie, bądź też korzystano z nich, aż do całkowitego zniszczenia. Na szczęście w domach, gdzie pozostały rodziny tubylcze, wiele ciekawych przedmiotów znajduje się do dnia dzisiejszego. Niewątpliwie skarbnicą wiedzy historycznej jest Skansen – Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego w Pstrążnej. Architektura chałup oraz ich wnętrza oddają klimat minionych lat i pozwalają przenieść nas w dawne czasy. 

Jako dziecko często szperałam w starych babcinych skrzyniach.
Pamiętam, że każdy wydobyty przedmiot rozbudzał we mnie wyobraźnię.

Szafka apteczna z domu mojej babci Zofii

Szydełkowe firanki, stare filiżanki, haftowane serwetki – niby nic takiego, a jednak „kawał” dobrej historii. Uwielbiałam, jak babcia opowiadała mi o każdej rzeczy: skąd się wzięła, kto ją zrobił, dla kogo była przeznaczona itd.  Na pewno są to przedmioty niepowtarzalne i nie robione na szeroką skalę.

Zegar podarowany mojej cioci jako wiano
Meble wyrabiane przez lokalnych stolarzy różniły się w zależności od przeznaczenia i zamówienia.  Były bardzo praktyczne, ekologiczne, a także każdy z nich miał niepowtarzalny element dekoracyjny. Wytrzymały tyle lat! Mimo upływu czasu nie wypatrzyły się, nie wyleciały zawiasy i służą nadal. Pocieszające jest to, że wiele ludzi ma sentyment do starych rzeczy i jeśli raz połknie „starociowego bakcyla” będzie nadal poszukiwać przedmiotów z duszą. Tym jest zbieractwo cenniejsze, jeśli odszuka się historię danego przedmiotu. Ileż ciekawych i ważnych rzeczy można dowiedzieć się i pogłębiać swoje horyzonty.

 Skarbnicą wiedzy są nie tylko przedmioty,
ale przede wszystkim stare dokumenty, fotografie i książki.

Posiadanie niegdyś książek było czymś wyjątkowym, jako że były to rzeczy drogie i nie każdy mógł sobie pozwolić na ten luksus. Moi pradziadkowie i dziadkowie mieli to szczęście, że literaturę przywoził  pastor i rozdawał  lub pożyczał swoim parafianom. Były to najczęściej książki o tematyce religijnej np. biblia w języku czeskim i niemieckim, śpiewniki, rozważania biblijne, ale także poradniki medyczne, leksykony.

Książka dla młodych ludzi o wychowaniu z listami Madame Guion

Jest jedna książka, która zawsze wzbudzała we mnie zachwyt i ciekawość. Pochodzi z 1720 roku, oprawiona w skórę. Zawiera listy katolickiej mistyczki Madame Guyon, która propagowała nurt kwietyzmu.
Zgłębienie tego dzieła wymagało czasu, ale jakże wzbogaciło duchowe wnętrze. Zastanawiało mnie, dlaczego u ewangelików pojawiła się katolicka mistyczka. Jednak jeśli poznamy życiorys tej niezwykłej postaci oraz jej przesłanki to na pewno odpowiemy sobie na to pytanie. 

Dzięki dokumentom, które odnalazła na strychu swojej ciotki pani Maria Wolska, dowiadujemy się o wielu ważnych wydarzeniach, które niewątpliwie są świadectwem historycznym. Zaimponowała mi przede wszystkim skrupulatność i dokładność z jaką były przechowywane wszystkie dokumenty. Wydawałoby się, cóż to takiego – zwykły skrawek papieru zawierający np. zezwolenie, zaświadczenie, umowę itd. Po głębszej analizie pani Maria rozszyfrowała każdy dokument i tym sposobem dowiedziałam się, że tuż po wojnie w Pstrążnej uprawiano len, który następnie sprzedawano pod postacią ziaren i słomy lnianej. 

 

Dokument świadczący o dostawie nasion lnu i słomy lnianej

Za dostarczenie odpowiedniej ilości plonów otrzymywano upoważnienie do wykupu materiałów tekstylnych.
Ludność, która po wojnie nie wyjechała za granicę musiała regularnie rejestrować się na okoliczność czego otrzymywała odpowiednie poświadczenie, a także kartkę żywnościową dla Niemców. Obowiązywał również kontyngent, czyli obowiązkowe dostawy na rzecz państwa. Dotyczyło to wszystkich mieszkańców zarówno tubylców jak i ludności napływowej. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej wysyłało zawiadomienie o wysokości i terminach obowiązkowych dostaw żywności. Na podstawie regularnych dostaw wydawano roczne zaświadczenie. Władze bardzo dokładnie sprawdzały ilość zbiorów. Szczególnie kontrolowano rdzenną ludność. Wystawiano odpowiednie zezwolenie na młócenie zboża z zaznaczeniem dnia i godziny. Było to wygodne do przeprowadzenia kontroli. Obowiązywała również opłata na rzecz odbudowy Warszawy. Ludność, która zdecydowała, że pozostanie w Pstrążnej musiała wpłacać narzucone przez władze kwoty. Był to trudny okres, ponieważ uzbieranie takiej ilości pieniędzy graniczyło z cudem. 

Stare naczynia znalezione w piwnicy

Gdyby nie fakt, że po wojnie w Pstrążnej zniszczono i rozebrano ponad połowę domów, na pewno natrafiłoby się na wiele ciekawych i ważnych rzeczy, które świadczą o historii tego miejsca. Tam,  gdzie stały domy, ostały się resztki fundamentów, piwnice.

Broszka należąca niegdyś do mojej prababci Franciszki Flousek

Często w tych miejscach można znaleźć kawałki porcelany, gliniane garnki, a nawet elementy skromnej biżuterii. Przedmioty te wzbudzają sentyment i „opowiadają” jak żyli niegdyś ludzie w Pstrążnej.

 

Nie bądźmy obojętni na własne pamiątki po przodkach, na znaleziska, na przedmioty kupione na pchlich targach. Warto dociekać jaka jest ich historia. Ktoś, kto pozostawił  po sobie jakąś rzecz z pewnością chciał, aby dbać o nią, mówić o niej i przekazywać następnym pokoleniom. Poświęćmy w swoim domu kawałek miejsca na pamiątki, ponieważ w ten  sposób wspólnie stworzymy swoistą kapsułę czasu i zadbamy o dorobek historyczny. Wioleta Suzańska. 

 


Listy od Przyjaciół


___*___
,,Gdy kiedyś
 jeździłem w Kotlinę Kłodzką, to do dzisiaj pamiętam barwy jesieni z okolic Kudowy” – Hieronim Woźniak. 

Za pośrednictwem naszych Kolegów Redakcyjnych, Pani Profesor Anny Szemik-Hojniak oraz Pana Włodzimierza Trznadla, zamieszczamy zdjęcia z Parku Żywieckiego, równie pięknego jak nasz Kudowski, które uwiecznił na zdjęciach Pan Hieronim Woźniak – Dokumentalista Żywiecki.

Pan Hieronim, dzieli się swoimi pięknymi zdjęciami wiedząc, że w Kudowie mieszka Wspólnota Rodzin rodem z Ziemi Żywieckiej.

Zdjęcia można podziwiać w albumie Pana Hieronima pod linkiem:

https://photos.app.goo.gl/tAFNS4jzr86WM8iY9


Jedno ze zdjęć tego albumu

 

.


Salonik Churchilla


___*___
DOKTORAT KRZYSZTOFA  SZYMAŃSKIEGO
                                 

W Saloniku Churchilla 22.X.2021r.

 

         Czas pandemii wpływa na kulturę, spotkań jest mniej i w mniejszych gronach, trzeba je  powiększać poprzez opisy na stronie internetowej. Warunkiem uczestnictwa w spotkaniu salonikowym  22 października 2021 było posiadanie dowodu  dwukrotnego zaszczepienia przeciw wirusowi covid , posiadanie maseczki, zachowanie dystansu i wejście do Saloniku Churchilla  od strony ogrodów, jakby przez okno, a nie przez recepcję Sanatorium „Polonia”.Warunki podane przez panią Annę Sujewicz respektowaliśmy. W samym Saloniku,  Pierwszy Lord Admiralicji Winston Churchill  przygląda się nam z portretu , który my – uczestnicy tego Saloniku – zawiesiłiśmy na czołowej ścianie; i jest taki, jak wyglądał  w 1913r, gdy był w Kudowie Zdroju. Przybył bohater wieczoru dr Krzysztof Szymański , a jego słuchaczami byli: prof.Jan Rzońca, Ewa Różewicz, Marta Midor-Burak, państwo Bukrejowie, Grażyna Stembalska, Krzysztof Sadowski, Janusz Okrzesik i ja, prowadzący to spotkanie. Tematem wieczoru była praca doktorska Krzysztofa Szymańskiego pt „Teologia wyzwolenia i jej odbicie w polskiej publicystyce” obroniona w Akademii Nauk Społecznych w Moskwie, w 1991r. 

 Doktor Krzysztof Szymański i prowadzący Salonik Bronisław MJ Kamiński 

 Teologia wyzwolenia   

         Teologia wyzwolenia  – od czego ? Dr Szymański  –  choć deklarujący się jako zdystansowany od wiary religijnej –  powiedział, że ruch, o którym tu mowa jest wprawdzie ruchem społecznym – co do swojej istoty bazowej –  jednak miał silne aspekty teologiczne : a więc chodzi o wyzwolenie od grzechu. Tym grzechem jest niesprawiedliwość społeczna , zamykanie się na krzywdę drugiego człowieka, obniżanie ludzkiej duchowości, odchodzenie od najgłębszych  pouczeń założyciela kościoła chrześcijańskiego  wyrażonych w słynnym Kazaniu na Górze. Często wspominany na tym spotkaniu papież Franciszek  znany jest z niezwykłych słów, cytowanych niemal powszechnie, że „ Nie trzeba wierzyć w Boga, żeby być dobrym człowiekiem. Wielu wspaniałych ludzi w historii ludzkości  nie wierzyło w Boga. A inni czynili zło w jego imię”. Dr Szymański mówił o teologii wyzwolenia właśnie w tym duchu. Ukończył studia na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, pracę magisterską napisał o zagadnieniach ekonomiczno-finansowych w KZPB, a pracę doktorską napisał z filozofii i obronił w  Moskwie. Wniósł pewien wkład w studium w  moskiewskiej Akademii Nauk Społecznych przedstawiając znaczące  zagadnienie teologii wyzwolenia oczami publicystyki polskiej. Jak wyznał : sam był zaskoczony ogromnym zainteresowaniem tą tematyką w piśmiennictwie w Polsce. 

            Przypomnijmy pokrótce, że ruch teologii wyzwolenia narodził się Ameryce Południowej  pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku, a oficjalny początek dała publikacja Gustavo Gutierreza pt „ Teologia wyzwolenia” ogłoszona w 1971r. Podłożem tego ruchu była wielka niesprawiedliwość społeczna i nędza wielkich rzesz ludności w krajach Ameryki Łacińskiej, a włączenie się do tego ruchu duchowieństwa katolickiego nadało mu pewne  ideały chrześcijańskie i tym samym teologiczne. Dr Szymański  mówił z wyraźnym uznaniem o tej społecznej, nawet rewolucyjnej działalności księży katolickich, która zmieniała atmosferę kulturowo-polityczną Ameryki Łacińskiej , niosła nadzieję i szerzyła się na inne kontynenty. Ruch ten trwa nadal, nawet umacnia się , przy pozytywnej dla niego postawie papieża Franciszka.

                                             

Teologia polityczna

            Teologia wyzwolenia  jest jedną z form ruchu o szerszym zakresie, nazywanego teologią polityczną. Już samo zestawienie pojęć” teologia” i „polityka” może  wyostrzać czujność wrazliwszego umysłu. Co mośe mieć wspólnego teologia z polityką? Na ogół uważa się, niemal intuicyjnie,że teologia to rozważanie spraw boskich, a polityka to coś na przeciwległym biegunie, jakby coś zabarwione kłamstwem, krętactwem , coś bliższego diabłu. Nawet założyciel kościoła Jezus z Nazaretu,  dystansował się od polityki  mówiąc,że królestwo jego  nie jest z tego świata. Jeśli jednak przyjmiemy ogólniejsze pojęcie polityki , jako organizowanie wspólnoty ludzkiej   w świadomie przyjętej koncepcji,,  to polityka nie musi być czymś z gruntu złym, zwłaszcza, gdy taka działalność organizująca  – zróżnicowaną w interesach wspólnotę ludzką –  przestrzega zasad etyki. I , jak się zdaje, tu właśnie, w etycznym szwie. lub zszyciu jest element teologiczny. Ta , nić etyczna, zszywająca różne koncepcje organizowania życia społecznego z odnoszeniem do wzorcowego najwyższego dobra – jest złota i jest jakby odbiciem ideałów wyrażanych przez teologie różnych religii. Bóg, jako Stwórca i Wszechwładny, jest wzorem porządku. Jeden z wybitnych teoretyków teologii politycznej Juan Donoso Cortes ( 1809-1853 r)  pisze, że podstawową zasadą religii jest to, że  Wszechwładny jest panem świata. Zatem, fundamentem myślenia o porządku świata  jest …teologia. Dodał konsekwentnie, że  podstawowe  zasady  polityczne  , to zastosowanie zasad religii  na obszarze świeckim.  Tak wzniosłe idee wywoływały refleksję filozoficzną  i pewien umiar racjonalistyczny. Pojawił się wybitny myśliciel Max Weber ( 1864 -1920r) , który zwrócił uwagę, że rzeczywistość świata  jest niepoznawalna, że nie ma jakiegoś jednego obowiązującego powszechnego prawa rozwoju i jednolitego kierunku dziejów, że nie ma  jednolitego kierunku w rozwoju duchowym i że historia  nie ma jakiegoś konkretnego celu. Przyjął ,że liczy się  przede wszystkim jasna  metoda myślenia i działania dająca drogę   do realizacji celów życiowych.  Dla Webera historia to nie działanie jakiegoś ducha świata, lecz działanie konkretnych ludzi,  tworzących wspólność wobec celów, jakie pojawiają się w życiu. To  połączenie celów indywidualnych w jeden kosmos powiązań pod jakimś względem, daje metodę poznawania ewoluującego świata .Nie jest to hipoteza dotycząca samego świata, ale metoda badania, która ma znaczenie praktyczne. Weber dostrzegał  rolę religii  w kształtowaniu postaw społecznych, gospodarczych  i etyki gospodarczej, twierdził wręcz, że na zachodzie myślenie  teologiczne przeszło do gospodarki i polityki.  Te idee  Juana Donoso Cortesa i Maxa Webera  podniósł i rozwinął najwybitniejszy teoretyk współczesnej teologii politycznej prof. Carl Schmitt, zmarły w 1985r.  Jego słynna teza brzmi : „Wszystkie istotne pojęcia z zakresu współczesnej nauki o państwie, to zsekularyzowane pojęcia teologiczne”.  Carl Schmitt przyczynił się do wielkiego ożywienia dyskusji w świecie o tym, jak kategorie religijne przekształcają się w kategorie polityczne. Gdy teologia przechodzi od tego co sakralne do tego co świeckie , to następstwa mogą być pozytywne i negatywne. Ten ogromny zakres zagadnień musimy z konieczności uprościć do paru słów,że sekularyzacja przynosi upadek pojęć teologicznych , otwiera się stopniowo epoka bezreligijna , pogłębia się przekonanie,że na ziemi nie ma prawdy, że jest tylko władza. Możnaby powiedzieć, że gdy polityka mówi głosem teologii i zaczyna traktować politykę jako … teologię, to wśród wielkiej ilości słów o Bogu, zaczyna Bóg …znikać. Carl Schmitt przestrzega przed takimi konsekwencjami . Dr Szymański – jak się zdaje – podziela  te poglądy Carla Schmitta.

Religijni a wierzący i złota nić etyki

         W przeddzień tego spotkania salonikowego , zostałem zapytany przez spacerujących kuracjuszy, czy to prawda,że Czesi są społeczeństwem ateistycznym , a my , Polacy społeczeństwem religijnym ? Jaka jest prawda? Odpowiedziałem : trzeba spojrzeć inaczej , czyli  oddzielić religię od wiary i jeśli to rozdzielimy, to według mojego rozeznania , Polacy  są bardziej religijni od Czechów, ale co do wiary jest inaczej, wydaje się, że Czesi  są bardziej wierzący , aniżeli Polacy. Kuracjusze zastanawiali się nad tym, co usłyszeli, jeden z nich głośno i  ze śmiechem zapytał : czy można być równocześnie religijnym i niewierzącym ? Dowcipna pani odpowiedziała,że  takich jest najwięcej i ma ich  pełno dookoła. 

Pani Janina Bukrej z Małżonkiem

            O tych rozmowach  z kuracjuszami wspomniałem na tym  spotkaniu salonikowym.   Wywiązała się żywa dyskusja, zwłaszcza po refleksyjnej wypowiedzi pani Janiny Bukrej,  że władza polityczna może mieć wpływ negatywny  na  religijność i na wiarę  poszczególnych ludzi, a nawet na szerokie sfery społeczeństwa i że jest to problem, któremu trzeba poświęcić dużo więcej uwagi, niż to się czyni.

            Słuchając dr Szymańskiego  zaszliśmy w głębiny życia społecznego , w sam dramat życia zbiorowego, w klasowość, wyzysk i bunt.  Na stykach  z dynamizmem polityki, można zagubić człowieka. Jeden z moich piszących przyjaciół odnalazł w moich tekstach  jakąś postać , którą nazwał „Mistykiem”; chodzi ona  gdzieś w tle i przypomina,że człowiek  jest nie tylko zwierzęciem politycznym. Rozglądnijmy  się więc za tym Mistykiem, który pozostał jak echo moich mistrzów. Jeden z nich,  prof. Roman Ingarden mówił, że człowiek funkcjonuje jakby na dwóch poziomach:, czyli na poziomie zwierzęcym i na poziomie osobowo-duchowym. Na tym drugim poziomie realizuje się w kontakcie z wartościami, jakimi są dobro, piękno i prawda. Czy ten ingardenowski człowiek osobowo- duchowy może działać w świecie polityki? Jeśli w sferze polityki można tworzyć wartości i im służyć , to człowiek może tam się spełniać w znaczeniu osobowo-duchowym. Ingarden widział to jeszcze szerzej, uważał,że w człowieku istnieje pewne centrum osobowe, które Biblia nazywa „sercem” i w tym centrum  rodzi się moralne dobro i zło. Pojawia się w tych rozważaniach prosta konstatacja, że człowiek dobry, to człowiek o dobrym sercu. Jeśli jednak pójdziemy odrobinę dalej i zapytamy tego wielkiego filozofa, co – w końcu – jest najważniejsze na świecie ? , to otrzymamy odpowiedź, że najwięcej warta  jest  szlachetność, dobroć, bezinteresowność i odpowiedzialność. Wszystko to jest ową złotą nicią etyki, bez której polityka – nie zszyta z wartościami – idzie w złą stronę.

             Na zakończenie, zebrani wyrazili uznanie dr Krzysztofowi  Szymańskiemu za  pracę naukową, która przynosi zaszczyty naszemu  miastu , inspiruje do refleksji nad dzisiejszą rzeczywistością, w naszym kraju i w świecie. Nawoływanie do większej racjonalności w polityce, nie przeszarżowanie z nadmiarem wypowiedzi teologicznych w sprawach społeczno-politycznych , kulturowych i państwowych  – staje się sprawą coraz bardziej wrażliwą i coraz bardziej dramatycznym postulatem. Społeczeństwa – jak morza i oceany – mają swoje głębokie  warstwy, których nie widać na powierzchni. Ale, gdy tam w głębi  poruszy się i zagotuje, to prędzej, czy później nastąpią zmiany na powierzchni. Takie spotkania, jak to w Saloniku o teologii wyzwolenia, było jakby próbą badawczego  zejścia w głąb. ■ ( Bronisław MJ Kamiński).

 

.


Potrzebują naszego wsparcia


___*___
Szanowni i Drodzy Czytelnicy!

W miasteczku Przemyślany na Ukrainie (ok.60 km na wschód od Lwowa) proboszczem  parafii Św.Piotra i Pawła jest  zakonnik Salezjanin ks.Piotr Smolka, który odnawia  okoliczne kościoły i pomaga ludziom.

Parafia utrzymuje się z hoteliku dla pielgrzymów na Kresy, ale w ostatnich dwóch latach  – z powodu pandemii –  nie ma ruchu turystyczno-pielgrzymkowego. Można jednak zamówić Mszę  Św, i  dokonać  wpłaty daru na niżej podane konto bankowe. Dla uzyskania informacji o tej parafii i ks. Piotrze Smolce można wpisać do internetu słowa „Parafia św, Piotra i Pawła w Przemyślanach”, można także uczestniczyć on line  w zamówionej Mszy.  Dowolna wpłata np. 30 zł, 50 zł , 100 zł, jak kto może  i zechce – ma znaczenie dla życia i działalności tej parafii. Pomóżmy teraz, gdy są tak duże trudności. Ks.Piotr Smolka jest znany wielu mieszkańcom Kudowy Zdroju, tym , którzy jeżdżą na Spotkania Dunajowskie, na sprzątanie grobów na Kresach. Bardzo polecamy wspomożenie tej parafii i jej proboszcza ks. Piotra Smolki.  Oto konto bankowe: Ks.Piotr Smolka, PKO SA II /Oddział Kraków Nr konta  62 1240 1444 1111  0010  0830 4659.    Z pozdrowieniami Redakcja, Bronisław MJ Kamiński i Przyjaciele.

 



___*___
Liczy się każda złotówka !!!

 

Zdjęcie i opis pochodzi ze strony, przez którą można bezpośrdnio zasilić OSP:
Kliknij i wpłać:

https://zrzutka.pl/pypsgk?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=chipin_creation&fbclid=IwAR15JTZLCPXbHj_y_1eq3TFdK3xntgGGGeh95w7maba8pWfktFCZpErgVI4

***
Zbiórka na sprzęt do ratownictwa technicznego dla OSP Kudowa- Zdrój
Opis zrzutki

Witajcie,
Jesteśmy Ochotniczą Strażą Pożarną z Kudowy Zdroju. Nasza jednostka jest jedną z najstarszych w regionie. Obecnie bardzo mocno się rozwijamy- 10. druhów oczekuje na szkolenie podstawowe organizowane przez Państwową Straż Pożarną. W związku z bliskością naszej jednostki ze słynącą z niebezpieczeństwa Drogą Krajową nr 8 oraz równie podstępną drogą stu zakrętów staramy się pozyskać sprzęt umożliwiający nam kompleksową pomoc przy wszelkiego rodzaju wypadkach komunikacyjnych (drogowych, kolejowych itp). Naszym marzeniem jest zakup sprzętu zwanego eDrauliką czyli nowej generacji sprzętu elektrohydraulicznego pozwalającego na znacznie szybsze ich użycie, nie potrzebujemy ciężkiego i nieporęcznego agregatu, dodatkowo możemy prowadzić działania również w wodzie co nie pozostaje bez znaczenia.

Zestaw taki produkuje renomowana firma LUKAS, koszt zestawu powiększonego o dwa akumulatory to około 85tys złotych..

Mamy zabezpieczone na ten cel jedynie 55 tys złotych, więc liczymy na Wasze wsparcie w zebraniu reszty. Pamiętajcie, że jesteśmy również dla Was i nigdy nie odmawiamy pomocy.

Dziękujemy za każdą złotówkę.

Jeżeli chcecie nas poznać zapraszamy na nasz fp: https://www.facebook.com/ospkudowazdroj/

.

.


TWÓRCZOŚĆ


___*___
SUKNIA I FARTUSZEK.

Z dziejów wolnomularstwa kobiecego w Polsce od XVIII do XIX w.


 

Miło nam poinformować, że ukazała się książka  Bożeny M. Dołęgowskiej-Wysockiej – Córki naszej Koleżanki Redakcyjnej; Pisarki o Kudowie i nie tylko – Pani Zenony Dołęgowskiej.


Jest to książka o masonerii kobiecej w Polsce wczoraj i dziś, którą Autorka zadedykowała swojej  zmarłej siostrze Małgosi Misiunie.

Książkę można Kupić przez internet pod linkiem:

https://gu.com.pl/suknia-i-fartuszek-kup-edycja-papierowa/

.

 

 

 






___*___
Twórczość pandemiczna

 

***
Krystyna Rygielska

Szczęście

Szczęście
Wiele to słowo znaczy,
każdy z nas rozumie to inaczej
i czy jesteś w Kudowie,
czy w każdym innym mieście
szukasz szczęścia i znajdziesz,
ono jest tu przy Tobie
musisz zapamiętać to sobie.

Uśmiech rzadko na naszych twarzach gości,
powodów do zmartwień nie brakuje
ale jak szczęście u nas zagości
mięsień uśmiechu rysy twarzy nam wyprostuje.

Z czego można się cieszyć?
Z życia – mówimy zazwyczaj.
Jak to można zrozumieć?
Tu i teraz,
tylko poczekaj
niech ta chwila nastanie

Sam zobaczysz,
to właśnie my,
szczęście  otwiera Twe serce,
o tym  wiesz tylko Ty.

Czy warto czekać na szczęście?
Tak, oczywiście, tak
Może właśnie do Ciebie przyszło
i daje Ci maleńki znak.

Z pozdrowieniami – szczęśliwi Krystyna i Jerzy w Wysowej Zdrój

 

***
Zadumanie
Helena Midor zd. Gałaszewska

Choć rany się  zabliźniły
i przykryła zasłona czasu,
wciąż tulę wspomnienia.

Snują się,
zakurzone
już w pamiątkach,
fotografiach,
zasuszonych liści.

Jak huczące fale,
powracają stale 

podążają,
jak pochodnie,
płoną nieustannie..

 

W bukietach kwiatów,
zapłakanych rosą.
Łuną świateł, które płoną..,

podążają tam
gdzie początek,
skąd pochodzi.

_______________________________

TO JEST STRONA INTERNETOWA STOWARZYSZENIA OBYWATELSKA KUDOWA 
ZAWIERA INFORMACJE I SPRAWOZDANIA Z DZIAŁALNOSCI SPOŁECZNEJ I KULTURALNEJ  STOWARZYSZENIA
ZGODNIE Z REGULAMINEM STOWARZYSZENIA I UKAZUJE SIĘ NIEREGULARNIE.

Stowarzyszenie ,,Obywatelska Kudowa”- OK
Adres: 57-350 Kudowa-Zdrój, ul. Słoneczna 11a
mail: marta.midor.burak@gmail.com
tel: 793030702

___________________________________