Z Pietrzykowic do Kudowy
Przypomnijmy, że w lipcu 1945r. przybyła do Kudowy duża grupa rodzin z Pietrzykowic koło Żywca. Górale beskidzcy jako pierwsi organizowali życie w powojennej Kudowie. Z pierwszych dziewiętnastu rodzin, które przybyły z Pietrzykowic, ta społeczność beskidzka rozrosła się poprzez maleństwa do znacznej ilości rodzin kudowskich. W Kudowie zajęli się gospodarką rolną, rzemiosłem, handlem, podjęli pracę w zakładach KZPB, zajęli się transportem, otwierali sklepy. Grupa rodzin z żywieckiego szybko znalazła swoje miejsce w życiu miasta. Po latach widzimy, że ci ludzie mieli wielki wpływ na życie w Kudowie. Przypomnijmy, że do tych rodzin należeli: Baronowie, Caputowie, Durajowie, Fijakowie, Hareźlakowie, Hanarzowie, Jakubcowie, Kubicowie, Midorowie, Mrowcowie, Pawełkowie, Pawlusowie, Piątkowie, Pietraszkowie, Pitrowie, Pytlikowie, Sapetowie, Szemikowie, Wandzlowie…, a także z pobliskich Ujsołów przybyli Kręcichwostowie, z Żywca także Okrzesikowie; z Istebnej Karchowie, z Sopotni Małej koło Jeleśni Murańscy, z Kamesznicy k.Milówki Śleziakowie,.. (Poszukujemy jeszcze inne rodziny z samych Pietrzykowic i Żywiecczyzny -być może jest ich więcej-, które przyjechały do Kudowy po 1945r., dlatego prosimy zorientowanych o kontakt w tym celu).
Rodziny te otwierały pierwsze sklepy, prywatne zakłady samochodowe, dały Kudowie pierwszych księży polskich, organizowali kudowskie szkolnictwo, byli działaczami samorządowymi. Mieliśmy znakomitych Burmistrzów, dyrektorów, rzemieślników, hotelarstwo, gastronomię, i to wszystko zaświadcza o pracowitości tych ludzi. Studiują, piszą utwory literackie, malują, budują, są aktywni i widoczni, mają wielki wkład w rozwój Kudowy.
Ks. Proboszcz Jan Goryl
Ta działalność rodzin kudowskich z żywieckiego budzi tam – w żywieckim – zainteresowanie, radość i dumę z kudowskich rodaków.
W tych dniach 15 – 18 sierpnia 2019 przebywała w Kudowie grupa osób z Pietrzykowic na czele z ks. Proboszczem Janem Gorylem.
W tym roku Ks. Jan przechodzi w stan spoczynku, na emeryturę i przekazuje Parafię pietrzykowską swojemu następcy. Przybył do Kudowy, żeby spotkać się ze swoimi Rodakami. Spotkaniom i rozmowom towarzyszyła radość i wzruszenie. Podczas nabożeństwa Ks. Jan dziękował za pracę dla dobra miasta, za utrzymywanie kontaktów z dawnymi miejscami w żywieckim i życzył zdrowia i dalszego angażowania się w sprawy religijne i społeczne.
Poemat Kudowski
Zebrani przekazali ks. Janowi wyrazy wdzięczności i wielkiego szacunku. Dziękowali za jego pracę kapłańską i przekazali jako pamiątkę dokument zatytułowany Poemat Kudowski, ze zdjęciem ks.Jana w Kudowie. Poemat jest autorstwa Heleny Midor i Marty Midor-Burak. Odczytany głośno wzbudził aplauz zebranych i wdzięczność, jakże skromnego Ks. Jana. Zebrani złożyli własnoręczne podpisy pod tym dokumentem. Ponieważ Ks. Jan zorganizował w Pietrzykowicach muzeum lokalne w Plebanii, to ten dokument znajdzie tam godne i trwałe miejsce. Kopie tego dokumentu znajdą się w naszych kudowskich domach i będą nam stale przypominać o korzeniach rodzin i dobrej, żywej współpracy.
Raz jeszcze dziękujemy Ks.Janowi i towarzyszącej Grupie Pietrzykowian za przybycie do Kudowy, za wspólne modlitwy, rozmowy i nowe idee. /Redakcja/
Czwartek, 15 sierpnia 2019. Ksiądz Jan z Grupą prosto z Pietrzykowic do Kudowy.
Pan Bronisław Kamiński opowiada Gościom historię Kudowy i Ludzi.
Wycieczka po Kudowie
Msza Święta w intencji Rodzin- 16 sierpnia 2019r.
Proboszcz Parafii Miłosierdzia Bożego w Kudowie Ks. Kazimierz Marchaj i Proboszcz Parafii Katarzyny Aleksandryjskiej na Zakrzu, gdzie skupiały się Rodziny rodem z Pietrzykowic – Ks. Edward Rostkowski witają Księdza Jana.
Po Mszy Świętej – spotkanie z Rodzinami
Wspólna wieczerza, powitania, wzruszenia…
Wręczenie Poematu Kudowskiego dla Księdza Jana.
Ksiądz Jan przekazuje Rodzinom Kudowskim z Pietrzykowic Pamiątkę – zawiśnie w naszych domach podobnie jak Poemat Kudowski.
Najstarszy Pietrzykowian Pan Alojzy Jakubiec, który przyjechał w 1945r. do Kudowy z Rodzicami w wieku 13 lat.
Małżonki Pietrzykowian Pani Zofia Sapeta i Józefa Haręźlak przedstawiają Księdzu Janowi historie rodzinne.
Pan Bronisław Wandzel z tęsknotą zapowiada swój przyjazd do Pietrzkowic – ścieżkami swoich Przodków.
Za sprawą Artysty, cudownego Człowieka – pana Janusza Bilińskiego spotkanie nabrało innych wymiarów.
Zaczęło się od ,,Człowieczego losu…” , ,, Góralu czy Ci nie żal”, ,,Prząśniczki”, …- Czego jeszcze nie zaśpiewali uczestnicy?
Siostrzyczki: Bernardyna na czele z Siostrą Anetą i Januszem w Zespole.
Utworzyliśmy Krąg – Wspólnotę Ludzi połączonych jedną ideą – Pamięci o swoich korzeniach.
Miłość, radość, życzliwość, wzruszenia… towarzyszyły Rodzinnemu spotkaniu.
18 sierpnia 2019. Po rannej Mszy Św. w Dianie wzruszające pożegnania.
Nie mówimy żegnamy – mówimy DO ZOBACZENIA!