SPRZYJANIE INICJATYWOM LOKALNYM ROZWIJAJĄ  POLSKĘ GLOBALNIE

Różne nurty społeczno-polityczne

 

    Zapewne każdy z nas chciałby żyć w świecie tolerancji i kultury, gdzie różnorodność, odmienne myślenie znajduje szacunek i zrozumienie.  Do tego jednak musimy dojrzewać, przechodząc jako naród przez różne koleje losu; czasami wręcz traumatyczne namaszczone krwią naszych przodków.

       Mówi się, że nic tak bardzo nie jednoczy narodu, jak zdarzenia negatywne: klęski żywiołowe, wojny…; a nic tak bardzo nie dzieli narodu jak polityka.  Jednak, jak to ludzie, często zapominamy o tych przykrych doświadczeniach żyjąc tu i teraz przytłoczeni tempem cywilizacji, pogonią za dobrami materialnymi oraz rozproszeni pomiędzy politycznymi nurtami, które wprowadzają w nasze życie chaos, waśnie i spory nikomu nie służące.
       W społeczeństwie polskim, jak w każdym innym narodzie ścierają się różne nurty społeczne, które są odzwierciedleniem postaw społecznych; podejścia do kultury, zasad etyczno-moralnych, tolerancji, etc. Często jest to wykorzystywane przez polityków do swoich potrzeb; i gdyby nie ta ,,cholerna polityka”, która często bazuje na konfliktach, by za wszelką cenę dojść do władzy –  każdy z tych nurtów jest na swój sposób pożyteczny i potrzebny po to, by rozwijały się postawy obywatelskie, a społeczeństwo miało prawo do samooceny i wyboru danego nurtu.
Jak połączyć te nurty? Jak odrzucić podziały? I czy jest to wogóle możliwe?

 

             Gmina kolebką wspólnoty                       

   Siła narodu tkwi w silnym i zgodnym społeczeństwie, a podstawą silnego społeczeństwa jest umiejętność budowania kultury dialogu i konfliktu, skłonność do współpracy oraz zrozumienie czym jest wspólnota.
Już w czasach prehistorycznych ludzie skupiali się budując wspólnoty, bo łatwiej z problemami radzi się grupowo.      

    Zrozumienie, że gminy to nasze wspólne domy, a ich rozwój to nasza wspólna sprawa – jest podstawą budowania Polski globalnej. Bo to naturalne, że jak będzie się działo dobrze w tych naszych gminach – to i nam mieszkańcom będzie dobrze; a jak będzie działo się dobrze w gminach to globalnie również będzie lepiej.  

                           

 Gmina to nasza wspólna sprawa

  Każda gmina składa się z mieszkańców związanych wspólnym interesem i podąża w określonym kierunku rozwoju. Opracowywane są opasłe, ważne dokumenty – strategie, które w oparciu o walory krajobrazowe, sytuację gospodarczą oraz społeczną potrafią określić w jakim kierunku powinna rozwijać się ta nasza gmina,  by odnieść sukces zarówno finansowy, jak i społeczny; przygotowywane są programy wyborcze, które mają na celu realizację obietnic, w których mieszkańcy pokładają nadzieję.

Ale same dokumenty – plany rozwoju lokalnego – bez odpowiedniego zarządzania, współdziałania lokalnego, kreatywności  – na nic się nie zdają. Do tego trzeba inicjatyw, które łączą, integrują ludzi, budują kulturę dialogu, uczą współpracy.  

 Dobra gmina to obywatelska gmina

    Społeczeństwo nasze zaczyna rozumieć, że siła narodu tkwi w budowaniu Polski lokalnej. Pojawiają się nurty obywatelskie, idee Kongresu Obywatelskiego; zaczynamy kłaść nacisk na współdziałanie; zaczynamy rozumieć, że na dalszy plan w gminach powinna zostać ,,zarzucona” polityka (w tym polityka układowa), która nikomu nie służy. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że jest tylko jedna droga rozwoju.
 Jaka polityka potrzebna jest w gminach?
   Polityka – dobrych relacji społecznych, współdziałania, otwartych drzwi,  kreatywności, rozwoju i sprzyjania budowie wspólnoty lokalnej przez samych jej mieszkańców.  
/MMB/