Rozważania z 17 listopada 2016r.
Takie pytanie stawiamy dość często, zarówno sobie, jak i innym.
W życiu często stykamy się z sytuacjami, które ,,wymagają” od nas powzięcia odpowiedniej decyzji; często analizujemy jaka decyzja jest dla nas dobra, a jednocześnie pożądana z punktu widzenia ,,dobra” ogółu i czy obie nie wchodzą w kolizję.
Takie analizy inspirują nas do rozważań nad istotą dobra i zła.
A jeżeli chcemy analizować w takich właśnie kategoriach, to znaczy, że jest z nami nie najgorzej; że chcemy się doskonalić podążając w kierunku pozytywnych przemian.
W życiu stykamy się z wieloma sytuacjami, które ukazują żałosny obraz mechanizmów panujących w naszej rzeczywistości; doświadczamy tego na co dzień (bynajmniej ja doświadczam tego nagminnie), jako w pewien sposób ,,zapłatę” za odważne wyrażanie własnych poglądów.
Smagani niecodziennymi zwyczajami, które tym bardziej umacniają w przekonaniu, że działamy słusznie, powoli zaczynamy dostrzegać, jakimi motywami kierują się niektórzy, od których zależy los wspólny oraz jak ,,zabijane” potrafią być podstawowe wartości ludzkie; jak człowieczeństwo potrafi zacierać się ukazując wizerunek człowieka upadłego.
Czy czujesz się z tym dobrze?
Ktoś kiedyś zapytał mnie, czy czuję się dobrze z powodu zachowania mojego ,,kolegi”?
Rozszerzę kontekst: czy czuję się dobrze, jak wiem, że ktoś kłamie?; czy czuję się dobrze, jak ktoś posługuje się wszelkimi ,,narzędziami” wprowadzając zasadę nadmiernego legalizmu ,,dostosowującego” czystą literę prawa na potrzeby ,,niszczenia” zdroworozsądkowego podejścia etyczno-prawnego?; czy czuję się z tym dobrze, że ,,głupota znajduje pochwałę” i zostaje wykorzystywana przez jej mocodawców na potrzeby zwalczania niewygodnej dziś prawdy???
Odpowiadam: NIE! Czuję się podle, bardzo żałuję i nie mogę zrozumieć, że tak może być!? Czuję się źle! Jest mi żal, a jednocześnie wierzę z nadzieją, że żywe wartości dobra – nie mogą ,,zginąć” w ucisku ,,martwych” instynktów czystego materializmu.
Czy czułbyś się z tym dobrze?
Jeżeli odpowiesz sobie, uzmysłowisz i poczujesz, że jeżeli zrobiłbyś coś, z czym
a potem mógłbyś czuć się z tym źle
– NIE RÓB TEGO!
Każdy człowiek miewa wątpliwości w swoim życiu. Każdy z nas zastanawia się nad podjęciem takiej decyzji, która byłaby nie tylko dobra z punktu widzenia naszego indywidualnego, lecz również ogólnego. Jak odróżnić dobro od zła, by wiedzieć, czy postępujemy dobrze? Jak zachować się, by nie skrzywdzić innych? Jakich ,,narzędzi” do tego użyć?….
Z pomocą przychodzi wtedy Immanuel Kant ze swoim imperatywem kategorycznym.
Najprościej rzecz ujmując drogowskazem, jaki powinien przyświecać naszym działaniom, jest udzielenie odpowiedzi na postawione sobie pytanie:
Czy będę się z tym dobrze czuć?
Jeżeli odpowiem sobie, uzmysłowię i poczuję, że jak to zrobię – będzie mi z tym źle – NIE RÓB TEGO!
MMB